Nie mam żalu (uwaga, będzie o pogodzie)

Nie mam żalu, bo jak jest zima, to musi być zimno, pani kierowniczko. Nie mam żalu, że deszcz, śnieg, plucha, czapka, szalik, rękawiczki, opony zimowe i łańcuchy. Trochę mam żal o posolone ulice, ale to nie do natury, tylko do rodaków.

Mam żal do kąta nachylenia osi ziemi względem płaszczyzny ekliptyki. Bo tak.
Bo nienawidzę wstawać jak jest ciemno, nienawidzę wychodzić z pracy jak jest ciemno.
Kupię chyba skrzynkę żarówek emitujących światło w takim kolorze jak światło dzienne i zrobię sobie Mulę Rurz. Czy co tam było całe żarówkami obwieszone.

A fotosyntetyzować i tak się nauczę.
Fotosynteza jest inspirująca.

Autor: siwa

Jestem ubogą staruszką zbierającą chrust, laboga

7 myśli na temat “Nie mam żalu (uwaga, będzie o pogodzie)”

  1. A to przepraszam – poszło mi ciągiem prostych skojarzeń: pierwszy śnieg w Sarajewie, śnieg na południu… I ja też nienawidzę wstawać, jak jest ciemno.

    Polubienie

  2. Doświetlać się – TAK. Tylko nie żarówkami, czy świetlówkami wątpliwej jakości, tylko lampamy metahalogenkowymi o wysokim współczynniku odwzorowywania barw (CRI). Lampy MH są conajmniej tak samo energoszczędne jak świetlówki i „żarówki” ledowe, a przy tym dają lepsze światło. (CRI>90)

    Ja mam w salonie 70W MH w kuchni (malutkiem) 35W, bo 70W to było za mało, te lampy dają odpowiednio 6000lm i 3000lm. Barwa 930, czyli temperatura 3000K a CRI >90. W końcu mam jasno i śliczne barwy światła.

    Do działania przeciwdepresyjnego, czy jeszcze bardziej podnoszącego humor, to 6000lm to za mało. ale nic nie stoi na przeszkodzie by zastosować lampy o mocy 150W (12klm), czy 400W (jeszcze więcej lm).

    O działaniu terapeutycznym wspominał jeden z polskich speców od oświetlenia MH amisiek: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8763

    Gdybyś była zainteresowana w jaki sposób najtaniej zaopatrzyć się w lampy MH do domu, to pytaj, postaram się pomóc :) choć do kompa to siądę pewno po weekendzie.

    Pozdrawiam, marmez

    Polubienie

  3. Już od roku co najmniej noszę się z zamiarem napisania małego poradnika dla początkujących fanów dobrego światła z MH. Niestety nie wychodzi, może w zimę napiszę w końcu, bo już wielu osobom te zagadnienia starałem się przybliżyć, żeby nie musieli przez 50 stron forów się przekopywać.

    Najpierw link do wątku, który amisiek w celu szerzenia wiedzy o MH w domu zrobił i od którego ja zacząłem moją fascynację przemysłowym światłem w domu:

    Lampy MH w domu: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8795

    A poniżej niezredagowany tekst, który kiedyś napisałem komuś, kto odwiedził mój dom i był zauroczony jasnością w nim panującą.

    ” —–
    Piszę chaotycznie, bo mało czasu, i trochę sklejam z wcześniejszych moich wypocin. Gdybyś miał dodatkowe pytania to pytaj – o wiele łatwiej odpowiada się na konkretne pytania niż próbuje w 2 stronach zmieścić wiedzę, która powinna zająć 20 stron.

    Najciekawsze wątki (i wpisy) są użytkownika „amisiek”, on cholernie dużo o lampach wie i o MH na światelkach wie najwięcej – i je lubi i promuje ;)

    Ciekawe wątki:
    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8795 (gdy są obrazki z NO HOTLINK, to trzeba ich adres skopiować do paska adresu przeglądarki i wtedy się otworzą).

    Z definicji (i praktyki) światło z żarówki (halogen, czy zwykła bez różnicy) ma współczynnik oddawania barw (CRI) =100 czyli widmo jest ciągłe. Wszystkie kolory mają odpowiednie nasycenie. Światło słoneczne ma prawie 100, bo atmosfera coś tam zabiera, ale można to pominąć i przyjąć, że słońce też ma dla ludzkiego oka idealne oddawanie barw.

    Mało które energooszczędne źródła światła mają dobre oddawanie barw. W zasadzie z energooszczędnych to tylko specjalistyczne świetlówki LINIOWE i lampy metahalogenkowe (MH) ale też nie wszystkie, należy szukać tych o oznaczeniach np 930, 942 — 9 z przodu znaczy, że CRI jest większe od 90. a kolejne dwie cyfry to temperatura barwowa 30 to 3000K (ciepłą),(8)42 to 4200K – Neutralna. Słońce w południe świeci w temperaturze ok. 4500-5000K.

    Tak, że najbardziej polecane barwy to 942 (neutralna) i 930 (ciepła – takie mamy w domu). Czym większe natężenie, to ponoć lepiej stosować neutralną niż ciepłą, bo człowiekowi to bardziej pasuje – jak w słońcu, w południe mamy 5500K w słońcu, a nikt nie narzeka, że za zimna barwa, bo jest tego światła bardzo dużo (100k lux), a przy wschodzie/zachodzie barwa światła jest ciepła i jest go mniej.

    Są świetlówki liniowe (Graphica i też Color Proof, Osrama i Philipsa (nie pamiętam teraz która czyja ;) )) o CRI = 98 !!! najlepsze oddawanie barw z energooszsczędnych źródeł światła! przeznaczone do poligrafii (i maniaków) świetlówki te są w barwach chyba od 4500K do 6500K.

    Testowałem diody LED Nichia (dobra japońska firma) 219A o CRI = 95 chyba, albo 92 i barwie 4500K – kolory świetne, książki kolorowe dla dzieci się przy niej świetnie czyta :) Dla mnie troszkę za zimna, ale nie marudzę ;) Choć przy małym natężeniu światła (jak z latarek) wolę cieplejsze światło (jak przy zachodzie).

    Teraz mam kupione o zamówione kolejne Cree XM-L i XP-G o CRI>90 ale ciepłe, 2700K, jeszcze nie miałem czasu (sił) na ich wypróbowanie*** :( (zimą mam więcej czasu ;) ) [po testach wiem, że ich barwa jest minimalnie chłodniejsza od klasycznej żarówki (dla mnie na plus), ale bez bezpośredniego porównania to tej różnicy się nie zauważy. W sumie to dla mnie mają tę samą temperaturę co MH, które niby mają 3000K.]

    W domu już w dwóch pomieszczeniach mam lampy MH o barwie 930. w salonie o mocy 70W (ok. 6000lm) w kuchni 70W była za mocna, to teraz jest 35W (ok 3000lm).

    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=9907 <- pierwsza moja realizacja :)

    Na swiatelkach jest sporo już o lampach metahalogenkowych, ale rozrzucone w wielu tematach.

    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8763 – tutaj też sporo o MH i inne ciekawe rzeczy
    https://picasaweb.google.com/106628539431385405494/201302ZyrandolZMetahalogiem70W# na końcu zdjęcia MH na trzonku … [r7s chyba] zapomniałem nazwy, ale takim jak halogen liniowy ze stykami na obu końcach.

    Polecane układy zapłonowe:
    pci 35W / 70w Ttridonic – mamy w kuchni.

    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=d&string=pci+tridonic&bmatch=seng-v6-2-default-0718 akurat są za 50zł do kupienia – to jest dobra cena. Nowe takie w normalnym handlu to pewno ok 200zł, choć głowy nie dam, tak, że większeość osób poluje na takie okazje ;)

    W pokoju mamy Philips i jest spoko, ale inny egzemplarz już słyszalnie piszczał…

    Te ciche, gdy się w nocy ucho zbliży, to też słychać, ale to tylko wtedy. Te głośne, to do domu się nie nadają, bo męczą… :(

    Polecane lampy (błędnie nazywane jaźnikami, żarnikami, żarówkami):

    „Philips Master CDM-T 150W/942 to są bardzo dobre lampy, obok Osram HCI-T/HCI-Ts 150W/942 najlepsze na rynku.” ~amisiek

    Czyli ogólnie Osram i Philips w barwach z 9xx no a trzonek do wyboru do koloru, bo są jeszcze z trzonkiem G8,5 (8,5mm odstępu między bolcami), które są po prostu mniejsze.

    OSRAM HCI-T 70W
    Philips MASTER CDM-T 35W/930 G12

    Właśnie zamówiłem sobie jeden z tych układów Tridonic, będzie do pokoju Rufina :)

    aaaaa, jeszcze na szybko wady i zalety MH:

    Wady:
    – rozgrzewanie ok. 3min
    – po wyłączeniu nie można włączyć z powrotem przez ok. 10 minut – ciśnienie rozgrzanych gazów w bańce jest zbyt wysokie, żeby było można zainicjować powstanie łuku elektrycznego
    – Ograniczeniem żywotności (ok 3000-6000 godzin pracy) jest też liczba zapłonów (włączeń lampy), nie pamiętam ile wynoszą, ale chyba ok 2000 czy kileś tam tysięcy włączeń „tylko” ;)
    – Słychać układ zapłonowy. Te które mamy w domu, to słyszę tylko w nocy, ale w nocy rzadko tyle światła włączam. Niektóre (dziadoskie) są zbyt głośne do domu.

    Powyższe sprawia, że stosuje się je tam, gdzie raczej się światło włącza na długo, niż tam, gdzie się włącza i wyłącza w te i wew te ;)

    potrzeba stosowania uładu zapłonowego, ale na szczęście układ ten może być spokojnie w odległości do kilku (np. 3-5m) od lampy.

    Zalety:
    – przy stosowaniu odpowiednich łatwodostępnych lamp bardzo dobrze odwzorowywanie barw – światło niemęczące – kolory żywe
    – energooszczędność – jedna z najwyższych dostępnych na rynku, wyższa niż dostępnych żarówek ledowych przy lepszym oddawaniu barw. (liczona systemowo – dla całego układu zasilającego z lampą).
    – W porównaniu do porządnie zrobionego oświetlenia LED o tej samej mocy i jakości światła (i jasności) instalacja na MH będzie o wiele tańsza (2-3 razy przynajmniej) niż na LEDach.

    Co ważne:
    – źródło światła (łuk/bańka) jest bardzo małe, czyli światło ma bardzo dużą intensywność i konieczne jest stosowania (w domu, a nie na parkingu) rozpraszania tego światło, bo bezpośrednie patrzenie bardzo razi po oczach… (stąd te klosze od plafonów u nas i dodatkowe skierowanie światła na sufit).

    Jeszcze jakieś linki, najwyżej się powtórzą:
    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=103
    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8763
    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8410
    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=10156&start=0
    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=11573
    http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8410

    —”
    *** – LEDy Cree o CRI>90 już mam wypróbowane i pierwsze lampy na nich zbudowane już używam (choć w 2/3 to tylko instalacje testowe, ale świecą i bardzo się nimi cieszę :D Światło jest bardzo ładne, bez porównania lepsze od świetlówek. Już mam wszystkie materiały na zmontowanie żyrandola 20-30W z tych diod u syna w pokoju. (Z płynną regulacją jasności pokrętłem na ścianie). Gotowe za to mam przerobienie kinkietów łazienkowych na diody: https://picasaweb.google.com/106628539431385405494/201410LedoweKinkietyLazienkoweXML2HCR1

    Pozdrawiam, na pytania chętnie odpowiem, gdy chwilę czasu znajdę :)

    Polubienie

Dodaj komentarz