Misja: dowód rejestracyjny

W Urzędzie nie ma kolejek. Już od kilku lat nie ma. Jest czysto, luźno, przestronnie i widno. Nie dążyłam nawet wypełnić kwitka, zanim mnie pan do okienka nie zawezwał.
Wymiana dowodu — 54,50 zł. Wchodzisz, wychodzisz, tydzień czekasz. Jeździsz z karteczką od diagnosty.

Prokrastynacja nie popłaca. Przegląd techniczny kończy mi się jutro. Miałam plan, żeby stację diagnostyczną odwiedzić dzisiaj, ale w wyniku zwirowania zrobiłam to wczoraj. Dzień do przodu, ale dzięki temu nie musiałam wnioskować o tymczasowy dowód rejestracyjny (coś koło 30 zł ekstra). Bo miałam ważny przegląd, Gdybym u pana stawiła się jutro, z przeglądem nieważnym, czekałaby dłużej i zaliczała kolejne wizyty w Urzędzie.

Może ja jednak przestanę odkładać wszystko na ostatnią godzinę?

Autor: siwa

Jestem ubogą staruszką zbierającą chrust, laboga

Dodaj komentarz