Ja mu współczuję, bo trenowanie ciebie…

Bysiek wznosi oczy do nieba i szuka wystarczająco obelżywej alegorii.
— Ja mu współczuję, bo trenowanie ciebie…
— … to jak nauczenie kota szczekać. — kończy zdanie pomocny Aleksander.
— Miau. Kurwa.

Autor: siwa

Jestem ubogą staruszką zbierającą chrust, laboga

Dodaj komentarz